PL EN O nas Facebook Twitter G+ RSS e-mail

palimpsest nr 8
ONLINE PDF
EPUB MOBI




















Złamana igła - OLiS - rok 2014

Omówienie Oficjalnej Listy Sprzedaży albumów muzycznych - rok 2014

il. Freepik.com (CC BY-SA 3.0)


Wraz ze styczniem nadszedł czas na podsumowanie OLiS-u za rok 2014. Formułę lekko zmieniamy, złośliwości będą te same, bo i pióra coś się lepiej ostrzą wraz z początkiem roku.
Coldplay – Ghost Stories – to zaskakujące, jak bardzo jeden singiel może wpłynąć na sprzedaż albumu. Cały czas chcę wierzyć w to, że ludzie mylą ten zespół z Coldcut. Ale aż tyle lat?!
Bednarek – Jestem… – „Masz dużo kumpli i koleżanek” chciałoby się rzec, cytując Agnieszkę Chylińską z czasów, gdy Kamil Bednarek występował w „Mam Talent”. Znam też inny cytat, taki o reggae i kolegach. Tylko jest zbyt wulgarny, ostry, brzydki, zły. Zapomnijcie w ogóle, że o nim wspomniałem. Już się chowam pod stół. Nieważne, nieważne.
Różni wykonawcy – Męskie granie – Ciekawe, ile kobiet jest wśród odbiorców tej płyty. Ach, ci wokaliści przy tych swoich mikrofonach z efektami zbliżeniowymi.
George Michael – Symphonica – Tak, George Michael to ten blondyn z Wham. Też całe życie myślałem, że to ten drugi. I nie – Symphonica to nie jest płyta świąteczna. Last Christmas też nie jest utworem świątecznym. Naprawdę.
Dawid Podsiadło – Comfort and Happiness – Podsiadło wylądował nam na szóstym miejscu. Spokojna jego rozczochrana, co?
Mela Koteluk – Migracje – Platyna bez radiowego szaleństwa? Pozostaje jej zaśpiewać Pieśń o szczęściu.
Dawid Kwiatkowski – Pop&Roll – Dalej nie słyszałem żadnej piosenki Dawida Kwiatkowskiego. A uwierzcie, że jestem atakowany przez radio gdziekolwiek się pojawię. Dziwne, że jeszcze żyję.
Pink Floyd – Endless River – Trawa była zieleńsza, światło było jaśniejsze, smak był słodszy, a Pink Floydzi najlepsze albumy nagrywali w latach siedemdziesiątych. I ten słynny komentarz Rogera Watersa o The Division Bell byłby tu idealny. Polecam poszukać.
Artur Rojek – Składam się z ciągłych powtórzeń – Drogi Arturze, skoro składasz się tak z tych ciągłych powtórzeń, to czemu jeszcze nie nagrałeś kontynuacji Lenny Valentino?
Indila – Mini World – A morał jest taki, że za rok nie będziecie o niej pamiętać…

RAFAŁ SAMBORSKI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenimy Twoje zdanie, chcemy je poznać i będziemy bardzo wdzięczni za parę słów własnie od Ciebie. Nie krępuj się, pisz śmiało. Nie tolerujemy jednak komentarzy wulgarnych, nonsensownych, które niczego nie wnoszą. Takie komentarze będą usuwane.