PL EN O nas Facebook Twitter G+ RSS e-mail

palimpsest nr 8
ONLINE PDF
EPUB MOBI




















Ucz się, pracuj z Pomodoro (cz. 4.)

Pora na ostatni odcinek cyklu i podsumowanie dotychczasowych przemyśleń. W tekście znajdziecie przegląd kilku narzędzi ułatwiających odmierzanie i zarządzenia czasem, co będzie stanowiło zwieńczenie pracy nad Techniką Pomodoro, która – mam nadzieję – pomoże nie tylko w nauce (np. do egzaminów, w końcu sesja już za pasem), ale również w pracy czy codziennych obowiązkach.

fot. vongerlachter (CC BY 2.0)


Minutniki komputerowe
Poniżej prezentuję porównanie sześciu wybranych programów i narzędzi, minutników komputerowych, które ułatwią nam pracę przy pomocy Techniki Pomodoro. Po przejrzeniu wielu tego typu aplikacji, wybrałem skromny zestaw, który obejmuje te narzędzia, z którymi można coś zrobić, a nie tylko zdenerwować się i zniechęcić. Opis pozwoli przybliżyć specyfikę każdego z nich, jak również zachęcić do korzystania. Wszystko i tak zależy od naszych oczekiwań i praktyki. Warto samemu przetestować i wybrać to, co zdecydowanie nam pomaga, a nie sprawia kłopot.

Tomighty
Bardzo prosty i przejrzysty program. Widać, że stworzony specjalnie dla Techniki Pomodoro. Po otwarciu programu, otrzymujemy małe okienko w prawym dolnym rogu, które przedstawia po prostu pomidora. Po włączeniu Pomodoro, zegar rusza. Dokładnie 25 minut, czyli tyle ile trzeba (parametry i tak można dostosować, jeśli ktoś chce). Słyszymy prosty dźwięk nastawionego minutnika. Można też włączyć, by zegar tykał, lecz kto to wytrzyma? Po upływie czasu, słyszymy dzwonek i mamy do wyboru opcje przerwy. Krótką i długą. Co ciekawe. Możemy również zaobserwować, dzięki małym punktom, ile Pomodoro już wykonaliśmy i kiedy pora na dłuższą przerwę. Ponadto, po nastawieniu Pomodoro na pasku widzimy dokładnie upływające minuty. Bardzo przyjazny i dobry program. Według mnie, jeden z najlepszych. Polecam!




Moo0 SimpleTimer
Program równie ciekawy, posiadający przy tym nieco więcej opcji. Możemy dowolnie i za każdym razem dostosować czas, który będzie odmierzany. Co więcej, możemy dostosować sposób, w jaki zostaniemy powiadomieni o upływie tego czasu. Mamy do wyboru: odtworzenie dźwięku, otwarcie dowolnego pliku, np. obrazu, uruchomienie dowolnej aplikacji, otwarcie dowolnej strony internetowej czy też po prostu wyłączenie systemu. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się pierwsza opcja, która umożliwi nam wybranie dowolnego pliku mp3 lub wav. Ponadto możemy ustawić, by okno programu wyskoczyło nam na ekran, co stworzy efekt wizualny. Odpowiedni rozmiar i kolor (np. czerwony - istnieje wiele skórek), nie pozwoli przegapić upływu ustawionego czasu.



Keep Focused
Kolejny program stworzony specjalnie pod kątem Techniki Pomodoro. W ogóle nie jest skomplikowany, bowiem jest ograniczony do okienka, którego rozmiary wcale nie przeszkadzają, a pozwalają przy tym na bieżąco śledzić czas pracy. Po uprzednim wpisaniu zadania, które chcemy akurat wykonać, na ekranie pozostaje malutki czarny pasek, na którym znajdują się tylko najpotrzebniejsze atrybuty. Po upływie 25 minut wyskakuje okno dialogowe z informacją, że czas się skończył. Po potwierdzeniu, następuje pięciominutowa przerwa. Niestety, po upływie słyszymy jedynie pojedynczy dźwięk alarmowy i nic ponadto. Łatwo to przegapić albo zignorować. Zaletą programu jest przede wszystkim wygoda i jego zdecydowana „nienachalność”. Mimo że wciąż jest na wierzchu (nie przykrywają go okna innych programów), wcale nie przeszkadza. Możemy ustawić go gdzie tylko chcemy. Ponadto, programu nie trzeba instalować. Ściągamy i uruchamiamy. Do tego istnieje możliwość sporządzania raportów z naszej pracy. Dokument tekstowy wszystko odnotuje, dzięki czemu możemy prześledzić swoją aktywność.




Focus Booster
Czas na następne narzędzie, które zakłada wsparcie nas w utrzymaniu skupienia i uwagi. Po zainstalowaniu programu wita nas miłe okno, które możemy dostosować, jak tylko chcemy. Czy to ma być długi pasek wraz z suwakiem obrazującym upływ czasu, czy tylko malutkie okno. Ponadto możemy ustawić długość Pomodoro i przerwy, włączyć tykanie (ciekawi mnie, czy ktokolwiek z tego korzysta, skoro tak wiele programów ma tę opcję), ustawić obecność komunikatów dźwiękowych, czy też ustawić by okno było na wierzchu. Jednak jeśli zminimalizujemy program, będziemy widzieć odpowiednią ikonę na pasku, co jest zdecydowaną zaletą. Po ustawieniu czasu i uruchomieniu minutnika, bierzemy się do pracy. Problem tkwi w tym, że z końcem czasu, słyszymy jedynie pojedynczy dzwonek i musimy naprawdę być uważni, by pamiętać, że to oznacza koniec pracy lub przerwy. Łatwo to przeoczyć, niestety. Co ciekawe, można korzystać z aplikacji online, a więc bez instalacji programu. Pozwoli to na sprawdzenie użyteczności tego narzędzia. Po załadowaniu strony, działa również bez dostępu do Sieci.



TomatoTimer
Następne narzędzie może bezproblemowo konkurować z programami komputerowymi, bowiem TomatoTimer nie wymaga instalacji na komputerze. Mamy więc do niego natychmiastowy dostęp. Wchodzimy po prostu na stronę i wybieramy interesującą nas opcję. W odróżnieniu do Focus Booster w opcji online, TomatoTimer jest bardziej widoczny. Możemy również samodzielnie zdefiniować, ile czasu aplikacja ma odmierzać. Co najistotniejsze, po załadowaniu strony, możemy korzystać z tego narzędzia nawet, gdy stracimy połączenie z Internetem.




Pomodoro
Kolejny specjalistyczny program, który nie tylko nazwą, ale i wyglądem związany jest z pomidorem. Niestety, nieco gorszy od swego poprzednika w niniejszym porównaniu. Po uruchomieniu programu (który w zasadzie nie wymaga instalacji, a jedynie rozpakowania ściągniętego pliku), ustawiamy parametry, a więc czas Pomodoro, przerwy, a także pojawianie się lub nie dźwięków. Tutaj jednak natykamy się na znaczną wadę programu. Nie możemy zdefiniować, co będzie odtwarzane wraz z końcem czasu. Moglibyśmy to zrobić, podmieniając pliki w folderze programu, jednak nie każdy ma ochotę się bawić w ten sposób, a więc w efekcie powiadamia nas kobiecy głos, niestety, po kilku razach wręcz irytujący. Możemy także ustawić, by wyświetlał się dymek z odpowiednią wartością czasu, jednak to zbyteczne, jeśli wyświetla się to już na pasku. Z kolei w odróżnieniu od Keep Focused nie musimy każdorazowo określać rodzaju zadania, ale możemy to zrobić. Dzięki statystykom, będziemy mogli potem prześledzić całą naszą pracę.



Istnieje o wiele więcej programów i narzędzi wspomagających, które mogą ułatwić pracę przy użyciu Techniki Pomodoro, jednak trzeba poszukać w sieci, co często jest żmudne i czasochłonne. Wydaje mi się jednak, że powyższe propozycje warte są uwagi, a ze względu na ich różnorodność, każdy wybierze coś dla siebie.


Podsumowanie
Myślę, że nie trzeba nikogo już zachęcać w bardziej wyrafinowany sposób. Warto samemu spróbować i zobaczyć, co się stanie. Popróbować przez jakiś czas, dostosować Technikę do własnych celów i zdobywać kolejne szczyty. To naprawdę działa!

Chciałbym na koniec jeszcze raz zwrócić uwagę na zrobienie prostej listy zadań, które chcemy lub musimy wykonać danego dnia (czy nawet tygodnia lub miesiąca). Każdy, kto ma wiele na głowie, zapewne tak robi, a ci, którzy wiedzą, ile to przynosi pozytywnych efektów, na pewno mogą bez wahania przyznać rację. Lista rzeczy do zrobienia to klucz do zwiększenia swojej produktywności i zaoszczędzenia sporej ilości czasu. A co najważniejsze, to nic nie kosztuje i jest bardzo proste. Polecam jak najbardziej. Gdyby ktoś miał jakieś pytania, wątpliwości, sugestie, pomysły, proszę, niech podzieli się swoimi spostrzeżeniami, wysyłając mejla na adres redakcji.

MICHAŁ WILK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenimy Twoje zdanie, chcemy je poznać i będziemy bardzo wdzięczni za parę słów własnie od Ciebie. Nie krępuj się, pisz śmiało. Nie tolerujemy jednak komentarzy wulgarnych, nonsensownych, które niczego nie wnoszą. Takie komentarze będą usuwane.